Spodobało mi się takie zestawianie obrazów.
Tym razem wiosennie:
ręcznie drukowana tkanina od
oraz
stołeczek od
czwartek, 27 marca 2014
środa, 26 marca 2014
pracuje się
Z różnymi propozycjami współpracy się spotykamy.
Tym razem trafiliśmy, aż na Mazury!
Uwierzcie chcielibyście być tak traktowani:)
Naszej gospodyni ogromnie dziękujemy i mamy nadzieję, że do zobaczenia:))
Tym razem trafiliśmy, aż na Mazury!
Uwierzcie chcielibyście być tak traktowani:)
Naszej gospodyni ogromnie dziękujemy i mamy nadzieję, że do zobaczenia:))
czwartek, 20 marca 2014
Opa / City
Dni mijają bardzo szybko.
Nie wiem kiedy uciekły mi ostatnie dwa tygodnie.
Teraz kiedy kończę pisać post to już prawie trzy. Gdzie ten czas?!
Pamiętacie to mieszkanie.
Obiecałam, że napiszę kilka słów o firmach, które bardzo mi pomogły przygotować je do zdjęć.
Dotrzymuję więc obietnicy.
Pierwsza firma to Opa&Company.
Ten mały sklepik znajdziecie na krakowskim Kazimierzu, a dokładnie na ulicy Bocheńskiej 5 LU 3.
W swojej ofercie maja m.in. takie firmy jak Bloomingville, House Doctor, Madam Stoltz, Nordal, Hubsch, HK Living czy Ton czyli wszytko dla miłośników stylu skandynawskiego.
Odwiedźcie ich w najbliższym czasie jeżeli jeszcze Was tam nie było.
Polecam serdecznie.
Polecam serdecznie.
Opa na moich zdjęciach:
Druga bardzo pomocna firma to pracownia florystyczna City Flowers
z ulicy Rakowickiej 11.
Z nim było mi dane częściej współpracować (klik) więc z czystym sumieniem polecam jeżeli macie jakieś kwiatowe potrzeby.
Z doświadczenia zdradzę Wam, że nie trzeba używać nazw roślin można szkicować lub machać rękami. Panie Bernadetta i Monika zawsze przygotowują mi to o czym myślałam, ale nazwać nie potrafiłam:)
Oprócz kwiatów na każdą okazję w sklepie znajdziecie liczne drobiazgi, wazoniki i dużo, dużo więcej. Polecam.
City Flowers na moich zdjęciach:
poniedziałek, 10 marca 2014
wtorek, 4 marca 2014
dom biały / dom czarny
Najpierw drobny wstęp.
Wnętrze, które Wam za chwilkę pokażę powstało już 3 lata temu, tylko jakoś nie składało się ze zrobieniem zdjęć. Dopiero kilka dni temu udało nam się w końcu spotkać. Właścicielka, ja, aparat i dom:)
To była szybka akcja więc chcę tutaj bardzo podziękować dwóm firmom, które mi sprawnie pomogły.
Opa (bez zbędnych ceregieli) zaopatrzyła mnie w dwie torby dodatków.
City Flowers oprócz dodatków dostarczyło mi wszystkie rośliny.
W późniejszym osobnym wpisie zaznaczę co od kogo.
_________________________________________________________________________________
Teraz dom.
Jest zdecydowanie inny niż ostatnio pokazywane projekty. Porządny:) Żadnych tam śmieci czy czegoś podobnego. Dużo bieli;) Dla niektórych będzie aż za dużo. I mnóstwo błyszczących powierzchni - koszmar sprzątaczki:)
Mój ulubiony element to ogromne, obrotowe lustro obłożone mosiądzem (klik - przynajmniej wiem kiedy je robiłam:) Resztę sami zobaczcie. Bo trochę zdjęć zrobiłam;)
Możecie też zajrzeć na moją stronę internetową bo tam jeszcze nie zmieniłam obrazków i są wizualizacje tego mieszkania. Może ktoś jest ciekawy jak się to ma później do rzeczywistości.
W kolejny wpisie już tylko zdjęcia.
Pozdrawiam +li+
Wnętrze, które Wam za chwilkę pokażę powstało już 3 lata temu, tylko jakoś nie składało się ze zrobieniem zdjęć. Dopiero kilka dni temu udało nam się w końcu spotkać. Właścicielka, ja, aparat i dom:)
To była szybka akcja więc chcę tutaj bardzo podziękować dwóm firmom, które mi sprawnie pomogły.
sklep Opa & Company / kwiaciarnia City Flowers
City Flowers oprócz dodatków dostarczyło mi wszystkie rośliny.
W późniejszym osobnym wpisie zaznaczę co od kogo.
_________________________________________________________________________________
Teraz dom.
Jest zdecydowanie inny niż ostatnio pokazywane projekty. Porządny:) Żadnych tam śmieci czy czegoś podobnego. Dużo bieli;) Dla niektórych będzie aż za dużo. I mnóstwo błyszczących powierzchni - koszmar sprzątaczki:)
Mój ulubiony element to ogromne, obrotowe lustro obłożone mosiądzem (klik - przynajmniej wiem kiedy je robiłam:) Resztę sami zobaczcie. Bo trochę zdjęć zrobiłam;)
Możecie też zajrzeć na moją stronę internetową bo tam jeszcze nie zmieniłam obrazków i są wizualizacje tego mieszkania. Może ktoś jest ciekawy jak się to ma później do rzeczywistości.
W kolejny wpisie już tylko zdjęcia.
Pozdrawiam +li+
poniedziałek, 3 marca 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)