U mnie tylko wspomnienie ostatniego weekendu.
Herbatka z ogniska i nie tylko;)
poniedziałek, 29 września 2014
środa, 24 września 2014
polscy projektanci
Alicja Prussakowska ukończyła ASP w Krakowie.
Miło zobaczyć pracę osoby z tej samej uczelni w takim miejscu jak Contemporist.
Alicji nie znam, ale gratuluję.
Miło zobaczyć pracę osoby z tej samej uczelni w takim miejscu jak Contemporist.
Alicji nie znam, ale gratuluję.
niedziela, 21 września 2014
środa, 17 września 2014
drzwi do stodoły
Zawsze mam z takimi drzwiami problem. Wiecznie coś moim ślusarzom nie pasuje.
Zazdrościłam zagranicznym kolegom i koleżankom tego, że mają firmy gdzie można kupić gotowy zestaw.
Zazdrościłam zagranicznym kolegom i koleżankom tego, że mają firmy gdzie można kupić gotowy zestaw.
Teraz mamy i my.
Ja jeszcze żadnego z tych systemów nie kupiłam więc o działaniu nic nie wiem.
Czy farba się nie ściera czy drzwi nie wyskakują jak mocniej się uderzy... ale jest nadzieja.
Oto firma:
Jeżeli ktoś coś o nich wie (z doświadczenia) to proszę o opinię.
poniedziałek, 15 września 2014
drewno
Moja słabość.
Drewno jasne, iglaste, niewykończone żadnym specyfikiem.
Najlepiej jodła.
Żeby tylko nie chciało się starzeć:(
Chociaż, jeżeli nie ma na sobie żadnej chemii, to łapiąc brud szarzeje, mimo że ciemnieje:)
Poniżej zdjęcie starej, greckiej pracowni kowalskiej, przerobionej na domek letniskowy.
Obrazki kradzione stąd i tam też cała reszta informacji i zdjęć tej pięknej realizacji.
Mam nadzieję kupić gdzieś, coś, kiedyś i przerobić. To moim zdaniem najwdzięczniejszy sposób na zbudowanie DOMU:)
Najlepiej jodła.
Żeby tylko nie chciało się starzeć:(
Chociaż, jeżeli nie ma na sobie żadnej chemii, to łapiąc brud szarzeje, mimo że ciemnieje:)
Poniżej zdjęcie starej, greckiej pracowni kowalskiej, przerobionej na domek letniskowy.
Obrazki kradzione stąd i tam też cała reszta informacji i zdjęć tej pięknej realizacji.
Mam nadzieję kupić gdzieś, coś, kiedyś i przerobić. To moim zdaniem najwdzięczniejszy sposób na zbudowanie DOMU:)
Pozdrawiam
zmarznięta
+li+
:)
piątek, 12 września 2014
u nas
Co u nas ?
Projekt pokoju dziecięcego dobiega końca.
W przyszłym tygodniu oczekujemy ostatnich przesyłek.
Andrzej rozbroił szklane lampy z Castoramy i połączył ze sznurami w oplocie. Od razu inaczej to wygląda.
Kolory przeważające to oczywiście różowe, których w dziecięcych pokojach nie znoszę, ale cóż poradzić:) Na szczęście przemyciłam trochę czerni i szarości:)
Projekt pokoju dziecięcego dobiega końca.
W przyszłym tygodniu oczekujemy ostatnich przesyłek.
Andrzej rozbroił szklane lampy z Castoramy i połączył ze sznurami w oplocie. Od razu inaczej to wygląda.
Kolory przeważające to oczywiście różowe, których w dziecięcych pokojach nie znoszę, ale cóż poradzić:) Na szczęście przemyciłam trochę czerni i szarości:)
Sznury przygotowuje dla nas firma Cord Design.
Porcelanowe gałki do mebli, w wielkości nieprzeciętnej są od nas ze sklepu.
Zostały nam tylko miętowe gwiazdki, ale jakby ktoś chciał kupić inne to proszę pisać.
słońca!
+li+
czwartek, 4 września 2014
Dzień dobry
Zapraszam serdecznie do portalu
Znajdziecie tam coś o kuchni moich rodziców:) i mojej pracowni.
Słonecznego dnia
+li+
wtorek, 2 września 2014
tadam!
Biżuterii nie używam. Na dodatek jeżeli ktoś powiedziałby mi, że mam nosić pączka na szyi... no proszę Was:)
Projektując nauczyłam się jednego. Nawet najgłupszy najbardziej infantylny pomysł w rękach artysty może nas zaskoczyć. Dlatego gadanie o projektach jest dla mnie stratą czasu. Dopiero wykonany przedmiot powie nam co roiło się w głowie projektanta.
Mam nadzieję, że taki błyszczący śmieszny pączek poprawi Wam humory, bo z tego co czytam dzisiaj nastąpiło mocne załamanie kondycji u wielu koleżanek.
Ach ta pogoda podła!
Nie łamcie się:)
+li+
Subskrybuj:
Posty (Atom)