W zeszłym tygodniu musiałam pilnie znaleźć jakieś ciekawe, proste, szybkodostępne, drewniane i nie zabójczo drogie krzesła.
Tak przez wielki przypadek trafiłam do Pani Iwony Kosickiej.
Pod koniec tygodnia przyjdzie zamówienie.
Ciekawe jak krzesła będą wyglądać na żywo.
Ostatnio mam wyjątkowo dużo pracy. Wiosna:).
Chcę się z wieloma rzeczami wyrobić przed świętami więc na posty nie zostaje za wiele czasu:(
Po świętach może się troszeczkę poluzuje, a tymczasem pozdrawiam i życzę Wam słońca takiego jak w TEJ kuchni.
Poniżej spokój, czego też Wam życzę, wg tego samego projektanta.
Projekt: Rob Mills
Zdjęcia stąd