Przedstawiam jeden z moich ulubionych projektów - adaptcja starego drewnianego 50-cio metrowego domku.
Mieliśmy stworzyć dwupoziomowe eklektyczne wnętrze. Nowoczesne, ale nieignorujące istniejącej architektury i materiałów. Udało się to dzięki otwartości i odwadze właścicielki.
Wnętrze budowaliśmy na zasadzie kontrastu. Ciepłe drewno łączyliśmy z zimna stalą. Przeźroczysty plastik z kolonialnym drewnianym stołem wykonanym ze starych drzwi. Elegancki kryształowy żyrandol z surowym metalem.
Stalowe dwuteowniki wprowadziliśmy również w nadproża, aby podkreślić to co nowo powstałe.
Jednym z większy wyzwań było umieszczenie schodów, co na tak małej powierzchni było nie lada wyczynem. Tutaj przyszły nam z pomocą krakowskie kamienice. Starzy rzemieślnicy wiedzieli co robią. Podejrzeliśmy kształt stopnic w stuletnim budynku, dzięki czemu powstały zwarte, ale wygodne schody.
Na tym zdjęciu brakuje jeszcze turkusowego akcentu, który miał nadać filcowy fotel Neo z LigneRoset, ale mam przeczucie że niedługo się pojawi:)
Proszę zwrócić uwagę na piękną zabytkową kozę. Upolowałyśmy ją z klientką na Allegro. Ma piekny turkusowy kolor, którego niestety nie widać na zdjęciu. Od niego zaczęła się zabawa z kolorami, których klientka nie lubi:)
Zasłona to ręcznie haftowany, wg stworzonego przez nas szablonu, kawał lnu. Zasłona przewieszona jest przez karnisze-wieszaki, które ze stali nierdzewnej wykonał dla nas ulubiony ślusarz.
Główna łazienka na poddaszu co rano budzi do życia.
Piękna szarość w sypialni na piętrze.
Mieliśmy stworzyć dwupoziomowe eklektyczne wnętrze. Nowoczesne, ale nieignorujące istniejącej architektury i materiałów. Udało się to dzięki otwartości i odwadze właścicielki.
Wnętrze budowaliśmy na zasadzie kontrastu. Ciepłe drewno łączyliśmy z zimna stalą. Przeźroczysty plastik z kolonialnym drewnianym stołem wykonanym ze starych drzwi. Elegancki kryształowy żyrandol z surowym metalem.
Stalowe dwuteowniki wprowadziliśmy również w nadproża, aby podkreślić to co nowo powstałe.
Jednym z większy wyzwań było umieszczenie schodów, co na tak małej powierzchni było nie lada wyczynem. Tutaj przyszły nam z pomocą krakowskie kamienice. Starzy rzemieślnicy wiedzieli co robią. Podejrzeliśmy kształt stopnic w stuletnim budynku, dzięki czemu powstały zwarte, ale wygodne schody.
Na tym zdjęciu brakuje jeszcze turkusowego akcentu, który miał nadać filcowy fotel Neo z LigneRoset, ale mam przeczucie że niedługo się pojawi:)
Proszę zwrócić uwagę na piękną zabytkową kozę. Upolowałyśmy ją z klientką na Allegro. Ma piekny turkusowy kolor, którego niestety nie widać na zdjęciu. Od niego zaczęła się zabawa z kolorami, których klientka nie lubi:)
Zasłona to ręcznie haftowany, wg stworzonego przez nas szablonu, kawał lnu. Zasłona przewieszona jest przez karnisze-wieszaki, które ze stali nierdzewnej wykonał dla nas ulubiony ślusarz.
Główna łazienka na poddaszu co rano budzi do życia.
Piękna szarość w sypialni na piętrze.
Zapomniałam nadmienić, że to mój projekt.
Więcej zdjęć do zobaczenia na stronie firmowej projekt i... pod kryptonimem "pawie oczko" (tytuły i animacje jasne są tylko dla mnie:)
Więcej zdjęć do zobaczenia na stronie firmowej projekt i... pod kryptonimem "pawie oczko" (tytuły i animacje jasne są tylko dla mnie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Bardzo proszę o nie umieszczanie reklam.