O MNIE       O PROJEKT i...      O FREEDOM    O TAFTYLI

środa, 22 października 2014

pokój dla dziewczynki

Witam wieczorem. 
Ostatnio udało nam się skończyć pokoik dziewczęcy. Starałam się o inny kolor przewodni, ale przegrałam zanim zaczęłam.

RÓŻ

W związku z nim mam takie pytanie. 
Dlaczego?!!! O co chodzi z tym różowym? 
Nie mam dzieci więc rzadko odwiedzam sklepy z zabawkami, ale będąc w supermarkecie spojrzałam w prawo, w alejkę z tymi to właśnie i doznałam szoku. 
Jak sklep długi RÓŻ i to ten najbrzydszy, najordynarniejszy, plastikowy RÓŻ
Trochę pamiętam swoje dzieciństwo i różowe ubranka czy zabawki to była kara. 
Chłopcy mogą używać innych kolorów. Są wolni! (dlatego też wolę urządzać pokoje chłopaków). Gustu dziewczynek pojąć nie mogę. Czy to telewizja? Czy to producenci? Nie wiem, tanie pigmenty?? Możecie mi to wytłumaczyć?
Pokoje dziewczynek powinno się malować na biało. Róż i tak zaleje całe wnętrze:)

W tym pokoiku poniżej ratowałam się złamanym odcieniem tego koloru, bielą, kapką szarości i wielką zamykaną szafą:)
Tak to wyszło:
/trochę zabawek przed zdjęciami wyniosłam/


ta lampa już kiedyś wystąpiła na blogu




W urządzeniu pomogli mi:

projektowelove teraz minko
/zmiana nazwy to świetny pomysł, bo zaczęłam się ostatnio w tych lovach gubić/
mój tajemniczy stolarz - sklejkowe szafy i łóżko pięknie mu wyszły, prawda?
taftyli - czyli moja siostra:)  - wszystkie tkaniny i zaplecek

PS
Mam nadzieję, że właścicielka się nie obrazi jak wspomnę, że ta biała wykładziny odniosła sukces pedagogiczny. 
Podsłuchana rozmowa starszych o możliwym problemie z utrzymaniem czystości, spowodowała rezultat widoczny na zdjęciach. 
Przyjrzyjcie się wykładzinie! 
Co to w tych małych głowach siedzi?:) Okruszka nawet nie ma!





20 komentarzy:

  1. u łaaa :p
    jako mama dziewczynki też walczyłam z tym różem, na nic...myślę, że to po trochu reklamy,po trochu rówieśnice, a po trochu geny? ;p
    sama w wieku 36 lat odkryłam nagły poryw miłości do różu , przydymionego w połączeniu z szaroscią ;p
    więc chyba to jakiś kobiecy pierwiastek kieruje tą miłością ;]]

    a pokój piękny, za trzy lata dziewczynka zapragnie cały fioletowy, a potem czarny i można odetchnąć ;p
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Geny mówisz ...
      na fakt ja też już nie bronię się prze różem:), ale jak urządzam te pokoje to coś się w mnie burzy, że wszystkie takie same takie różowe, a te małe klientki takie kategoryczne:) No nie powalczysz:))

      Usuń
    2. haha to fakt,uparciuchy
      ale na swojej Córce wypróbowałam zasiewanie ziarna "odmienności: to działa-tylko jest rozłożone w czasie ;p

      Usuń
    3. No na swoich można, ale na cudzych to trochę grzej:)

      Usuń
  2. Też mnie przeraża, że większość dziewczynek ubiera się na różowo (w okresie zimowym dochodzi jeszcze fiolet - jestem pewna, że różowych ubranek robi się po prostu znacznie więcej niż tych w innych kolorach). A pokój wyszedł świetnie :) cały rząd ptasich domków - super sprawa -> od razu ląduje na moim Pintereście :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ubrankach (widziałam przez szybkę:) jest dużo większy wybór kolorów niż w zabawkach.

      Dzieciaki lubią domki - co tam w nich można poupychać!!!:))) Ho ho ho!

      Usuń
  3. U mnie był problem z pokojem dziecięcym. Dwie dziewuchy, chciały osobne pokoje, a pomieszczeń wolnych brak... Z pomocą przyszły luksfery nomos www.nomos.com.pl Pokój podzielony, obie części doświetlone. :) Świetna jakość,m niesamowity design, polecam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja znajoma, pani psycholog mówi, że to normalny (prawidłowy) etap rozwoju dziewczynek. Etap różowy. Z drugiej strony z naszego dzieciństwa nie pamiętam różowego, a wyrosłyśmy na sensowne kobiety z różnymi kolorami w głowie. Ja też nie lubię różowego, no może kropelkę takiego rozmytego, całkiem fajna ta sklejka i tkaniny jak zwykle klasa...pokoje dziecinne nie są łatwym tematem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również nie pamiętam etapu różowego z dzieciństwa, ale wygląda na to, że niestety nie uwolnię się od tego koloru:)

      Usuń
    2. o dziwo ja też nie pamiętam! ;]

      Usuń
    3. no proszę:)) kolejna!
      ale Panie nie są typowymi przedstawicielkami gatunku więc się nie liczy:P

      Usuń
  5. piękny ten różowy pokój! poczucie takiej czy innej estetyki jest dziedziczne :) w moim domu od paru pokoleń kobiety nie były cukierkoworóżowe, z mojà córką włącznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pokój jest cudny! urocze te kropki i odcień różu świetny! Ja nigdy nie wyrosłam z różowego etapu, bardzo lubię ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Kropy to chyba częsty zabieg. Te są naklejone więc jak się znudzą to można ściągnąć.
      No właśnie powinny być Panie które lubią (jak Ty) i takie które nie lubią. Wtedy byłoby różnorodnie, a te małe księżniczki wszystkie lubią to samo!!:))

      Usuń
  7. Gdzie można zakupić biurko? Jest cudowne. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tutaj http://minko.co/sklep/ :)

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo! :) Mogłaby Pani coś powiedzieć o jakości mebelka po roku? Ogólnie godny polecenia? ;)

      Usuń
  8. W sumie pokoje dziecięce to jest chyba najtrudniejszy etap jeśli chodzi o ich aranżacje. Jednak ja ostatnio miałam przyjemność naniesienia kilku zmian do mojego pokoju dziennego. Trzymałam się porad z http://www.domowerewolucje.eu/na-co-zwrocic-uwage-podczas-aranzowania-pokoju-dziennego i wszystko udało się znakomicie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Bardzo proszę o nie umieszczanie reklam.