Ostatnio udało nam się skończyć pokoik dziewczęcy. Starałam się o inny kolor przewodni, ale przegrałam zanim zaczęłam.
RÓŻ
W związku z nim mam takie pytanie.
Dlaczego?!!! O co chodzi z tym różowym?
Nie mam dzieci więc rzadko odwiedzam sklepy z zabawkami, ale będąc w supermarkecie spojrzałam w prawo, w alejkę z tymi to właśnie i doznałam szoku.
Jak sklep długi RÓŻ i to ten najbrzydszy, najordynarniejszy, plastikowy RÓŻ.
Trochę pamiętam swoje dzieciństwo i różowe ubranka czy zabawki to była kara.
Chłopcy mogą używać innych kolorów. Są wolni! (dlatego też wolę urządzać pokoje chłopaków). Gustu dziewczynek pojąć nie mogę. Czy to telewizja? Czy to producenci? Nie wiem, tanie pigmenty?? Możecie mi to wytłumaczyć?
Pokoje dziewczynek powinno się malować na biało. Róż i tak zaleje całe wnętrze:)
W tym pokoiku poniżej ratowałam się złamanym odcieniem tego koloru, bielą, kapką szarości i wielką zamykaną szafą:)
Tak to wyszło:
/trochę zabawek przed zdjęciami wyniosłam/
ta lampa już kiedyś wystąpiła na blogu
W urządzeniu pomogli mi:
projektowelove teraz minko
/zmiana nazwy to świetny pomysł, bo zaczęłam się ostatnio w tych lovach gubić/
mój tajemniczy stolarz - sklejkowe szafy i łóżko pięknie mu wyszły, prawda?
taftyli - czyli moja siostra:) - wszystkie tkaniny i zaplecek
PS
Mam nadzieję, że właścicielka się nie obrazi jak wspomnę, że ta biała wykładziny odniosła sukces pedagogiczny.
Podsłuchana rozmowa starszych o możliwym problemie z utrzymaniem czystości, spowodowała rezultat widoczny na zdjęciach.
Przyjrzyjcie się wykładzinie!
Co to w tych małych głowach siedzi?:) Okruszka nawet nie ma!
u łaaa :p
OdpowiedzUsuńjako mama dziewczynki też walczyłam z tym różem, na nic...myślę, że to po trochu reklamy,po trochu rówieśnice, a po trochu geny? ;p
sama w wieku 36 lat odkryłam nagły poryw miłości do różu , przydymionego w połączeniu z szaroscią ;p
więc chyba to jakiś kobiecy pierwiastek kieruje tą miłością ;]]
a pokój piękny, za trzy lata dziewczynka zapragnie cały fioletowy, a potem czarny i można odetchnąć ;p
pozdrawiam
Geny mówisz ...
Usuńna fakt ja też już nie bronię się prze różem:), ale jak urządzam te pokoje to coś się w mnie burzy, że wszystkie takie same takie różowe, a te małe klientki takie kategoryczne:) No nie powalczysz:))
haha to fakt,uparciuchy
Usuńale na swojej Córce wypróbowałam zasiewanie ziarna "odmienności: to działa-tylko jest rozłożone w czasie ;p
No na swoich można, ale na cudzych to trochę grzej:)
UsuńTeż mnie przeraża, że większość dziewczynek ubiera się na różowo (w okresie zimowym dochodzi jeszcze fiolet - jestem pewna, że różowych ubranek robi się po prostu znacznie więcej niż tych w innych kolorach). A pokój wyszedł świetnie :) cały rząd ptasich domków - super sprawa -> od razu ląduje na moim Pintereście :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńW ubrankach (widziałam przez szybkę:) jest dużo większy wybór kolorów niż w zabawkach.
UsuńDzieciaki lubią domki - co tam w nich można poupychać!!!:))) Ho ho ho!
Gender :P
OdpowiedzUsuńU mnie był problem z pokojem dziecięcym. Dwie dziewuchy, chciały osobne pokoje, a pomieszczeń wolnych brak... Z pomocą przyszły luksfery nomos www.nomos.com.pl Pokój podzielony, obie części doświetlone. :) Świetna jakość,m niesamowity design, polecam!
OdpowiedzUsuńMoja znajoma, pani psycholog mówi, że to normalny (prawidłowy) etap rozwoju dziewczynek. Etap różowy. Z drugiej strony z naszego dzieciństwa nie pamiętam różowego, a wyrosłyśmy na sensowne kobiety z różnymi kolorami w głowie. Ja też nie lubię różowego, no może kropelkę takiego rozmytego, całkiem fajna ta sklejka i tkaniny jak zwykle klasa...pokoje dziecinne nie są łatwym tematem
OdpowiedzUsuńJa również nie pamiętam etapu różowego z dzieciństwa, ale wygląda na to, że niestety nie uwolnię się od tego koloru:)
Usuńo dziwo ja też nie pamiętam! ;]
Usuńno proszę:)) kolejna!
Usuńale Panie nie są typowymi przedstawicielkami gatunku więc się nie liczy:P
łał! pięknie w tym pokoju.
OdpowiedzUsuńpiękny ten różowy pokój! poczucie takiej czy innej estetyki jest dziedziczne :) w moim domu od paru pokoleń kobiety nie były cukierkoworóżowe, z mojà córką włącznie.
OdpowiedzUsuńPokój jest cudny! urocze te kropki i odcień różu świetny! Ja nigdy nie wyrosłam z różowego etapu, bardzo lubię ten kolor :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Kropy to chyba częsty zabieg. Te są naklejone więc jak się znudzą to można ściągnąć.
UsuńNo właśnie powinny być Panie które lubią (jak Ty) i takie które nie lubią. Wtedy byłoby różnorodnie, a te małe księżniczki wszystkie lubią to samo!!:))
Gdzie można zakupić biurko? Jest cudowne. ;)
OdpowiedzUsuńA tutaj http://minko.co/sklep/ :)
UsuńDziękuję bardzo! :) Mogłaby Pani coś powiedzieć o jakości mebelka po roku? Ogólnie godny polecenia? ;)
UsuńW sumie pokoje dziecięce to jest chyba najtrudniejszy etap jeśli chodzi o ich aranżacje. Jednak ja ostatnio miałam przyjemność naniesienia kilku zmian do mojego pokoju dziennego. Trzymałam się porad z http://www.domowerewolucje.eu/na-co-zwrocic-uwage-podczas-aranzowania-pokoju-dziennego i wszystko udało się znakomicie.
OdpowiedzUsuńUsługi tapicera są niezastąpione, gdy ulubiona kanapa czy fotel zaczynają tracić swój pierwotny wygląd. Profesjonalna renowacja mebli może tchnąć w nie nowe życie, sprawiając, że będą wyglądać jak nowe. Tapicer zajmie się również naprawą wewnętrznych elementów mebli, takich jak sprężyny czy wypełnienie. Dzięki temu meble nie tylko zyskają na wyglądzie, ale także będą bardziej komfortowe. Więcej informacji na temat usług tapicerskich można znaleźć tutaj: https://tapicer.warszawa.pl/.
OdpowiedzUsuń