O MNIE       O PROJEKT i...      O FREEDOM    O TAFTYLI

wtorek, 12 maja 2015

zasłonka w kuchennej szafce





Element wyposażenia wnętrz na wspomnienie, którego wielu z Was wykrzywiają się usta z obrzydzenia:) Wiem, wiem:)

A ja bardzo lubię tak "zamykane" szafki (nawet mam jeden zawodowy sukces - namówiłam klienta na takową zasłonkę w szafce łazienkowej:)

To rozwiązanie nadaje wnętrzu charakteru i jest bardzo wygodne.
Kiedy "otwierasz" szafkę żaden front Ci nie przeszkadza.
Możesz pootwierać wszystkie potrzebne szafki i wygodnie gotować.

Sposób zawieszenia tkaniny może być różny.
Mocno marszczony, słabo marszczony, w ogóle nie marszczony, na żabkach, na agrafkach, na metalowych kółkach, na patyku, na metalowej rurce, na lince... Wersji mnóstwo każda stworzy inny klimat. 
 
Poniżej kilka przykładów. W większości są to kuchnie w rustykalno-surowym charakterze.
Ja zastosowałabym je w mocno industrialnym wnętrzu. Chętnie w połączeniu z moimi ulubionymi lastrikowymi blatami;)


źródła
2 / 3
4 / 5


I jak?
Ktoś w naszym ulizanym świecie wnętrz przystałby, z własnej i nie przymuszonej woli, na takie rozwiązanie?

Pozdrawiam



19 komentarzy:

  1. wszystkie szafy ubraniowe plus szafka lazienkowa u mnie sa "zamykane" w ten wlasnie sposob.... uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tylko szafa w pracowni i jedna mała w kuchni;)

      Usuń
  2. Ja na zasłonki w kuchni nie jestem gotowa (może to przez to, że moja babcia na butlę z gazem zakładała swoje stare spódnice, żeby było ładniej ;)), za to szafy ubraniowe za zasłonami uwielbiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te złe skojarzenia!:) Ja tak miałam z boazerią, a pomarańczowe ściany nadal mnie trzymają.
      Czasem rysuję te pierdyliardy systemów w szafkach. Drogie to strasznie, a taki prymitywny sposób wiele załatwia.
      Oczywiście to nie jest rozwiązanie dla każdego:))

      Usuń
  3. Chcę coś takie zrobić w łazience na pralkę <3

    OdpowiedzUsuń
  4. W letnim domku bardzo chętnie bym sobie taka zrobiła, w domu chyba niekoniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W domku letnim to często się zdarza. Mówię Ci to baaardzo wygodne, nawet mój super praktyczno-zasadniczy mąż stwierdził, że jednak to jest ok:))

      Usuń
  5. Ja bym przystała z własnej nieprzymuszonej woli :).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja właśnie mam tak "zamykane" kuchenne szafki ... wystarczy tylko zmienić tkanię i w mig mam nowe

    OdpowiedzUsuń
  7. genialne rozwiązanie do małych wnętrz! ja mam takie zasłonki w szafkach łazienkowych, a kiedyś miałam w maleńkiej kuchni (zamirszchłe czasy gdy mieszkałam w kawalerce na 19-stu metrach). Super sprawa - wygodne, łatwo wyprać, łatwo zmienić na inną tkaninę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę przyznać, że całkiem ładnie to wygląda ;) Ja mam zasłonkę w kąciku gdzie stoi kosz na śmieci ;)
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie http://ogrodekzaoknem.blogspot.com/
    PS: Obserwuję, liczę na rewanż.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, ale jaka fenomenalna kuchnia, super !

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie to wygląda :) Ciekawy pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A gdzie kupić taki krótki karnisz na zasłonkę do kuchni? Chętnie sobie sprawię takie cudeńko w mojej industrialnej kuchni

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Bardzo proszę o nie umieszczanie reklam.