O MNIE       O PROJEKT i...      O FREEDOM    O TAFTYLI

poniedziałek, 2 grudnia 2013

Imkadesign


Zobaczyłam zdjęcie tego wazonika - dzbanuszka i od razu mi się spodobał. 
Taki swojski mi się wydał. 
Przygaszony, ciepły, niebieski kolor z różem i beżem to przywołuje we mnie skojarzenia z dzieciństwa. 
Nie wiem dlaczego. Kuchnia babci?

Bardzo lubię kiedy przejeżdżając na nazwę producenta pod spodem widzę napis in Poland:)
Tym razem producentem jest 

z Wrocławia.
czyli

Strona jeszcze nie działa (skąd ja znam ten ból:), ale jest profil na facebooku.

Bardzo podobają mi się jeszcze te wazoniki.
A Wam podoba się klimat stworzony przez Irminę?



Zdjęcia stąd i stąd


Przy okazji poszukiwań wiadomości o Irminie, trafiłam na  ten artykuł.
Tam jedna z Pań wspomina, że ktoś z Włoch zamówił  u niej zastawę ślubną.
Stąd pytanie.
Czy Wy robiąc prezent np. taki poważny, ślubny:) uciekacie się do takich specjalnych zamówień? 
Czy raczej wybieracie Villeroy'a bo dobry, porządny, wszechobecny i osoba obdarowana będzie znała wartość i będzie wiedziała, że się człowiek wykosztował? Hmmm...?

A ja tak sobie myślę ile osób mogłoby zarobić i godnie żyć gdybyśmy te wszystkie drogie prezenty zamawiali u polskich artystów. Tych malutkich. Tworzących z pasją. 
Oczywiście tych dobrych - patrz wyżej.

Wiem, że skojarzenie z polską ceramiką to stragan zawalony ogromną ilością kolorowych przedmiotów o dziwacznych kształtach i często niewiadomym przeznaczeniu, wyrobami przypadkowymi, nieprzemyślanymi.  Sama przed tym uciekam, ale niestety kicz się sprzedaje:(

Pomóżmy wyjść na czoło tym prawdziwym artystom. 
Ciężko ich znaleźć. Wiem, ale szukajmy. 



4 komentarze:

  1. Villeroy jest ciezki jak diabli:). Taki prezetn slubny to chyba by sie nikt nie obrazil.

    OdpowiedzUsuń
  2. Staram sie zawsze kupować coś polskiego, nigdy Villeroya nie podarowałam nikomu. Raz nawet kupiłam biały serwis i sama malowałam i wypalałam. Fajnie podarować coś z duszą, nie fabrycznego...

    OdpowiedzUsuń
  3. Można się było po Was spodziewać takich odpowiedzi:)

    Kasiu, villeroy taki praktyczny:)) jak możesz?:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Bardzo proszę o nie umieszczanie reklam.