O MNIE       O PROJEKT i...      O FREEDOM    O TAFTYLI

czwartek, 18 października 2012

______________PENSJONAT______________


Może by tak rzucić w cholerę to projektowanie i kupić sobie pensjonat z dala od tego smutnego kraju?
Zdjęcia z 






14 komentarzy:

  1. Myślisz, że ten kraj dużo weselszy od naszego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba ludzie trochę mniej spięci niż u nas.

      Usuń
    2. Może i tak. Ale jak to się mówi: Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.

      Usuń
    3. No wiem:( ale czasem muszę pomarzyć, że gdzieś jednak jest ten inny, lepszy świat:)) i że kiedyś w takim zamieszkam.

      Usuń
  2. jestem ZA!chociaż projektowania bym nie porzucała:) Dobrego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze ja pewnie też nie, ale żeby tak to projektowanie było mniej zależne od inwestorów, wykonawców, dostawców itp żeby można czasem poczuć, że coś się dobrze robi i ma na to wpływ.

      Usuń
  3. A czy nie dzięki projektowaniu właśnie zmieniamy troszeczkę ten smutny kraj i ludzi? (mam przynajmniej taką nadzieję...)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale charakterów ludzi nie zmienisz tak szybko więc czasami za dużo tych złych emocji i człowiek ma dość:(

      Usuń
  4. Skąd taki pesymizm??!! Nie porzucaj nas !!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bloga lubię prowadzić, ale chciałabym żeby projektowanie nie było moją główną pracą zarobkową.

      Usuń
  5. ehh... u mnie też podobny pesymizm... z tym, że ja nie projektuję, bo trafiłam do pracy, która miała być zupełnie inna... a przypomina urzędową robotę w biurze.. blog jest moim światem :) może założymy jakieś stowarzyszenie zbuntowanych projektantek? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och to coś czuję, że takie stowarzyszenie będzie miało mnóstwo członków:)

      Usuń
  6. Jestem zachwycona Pani projektami, blogiem, metamorfozą mieszkania 2012 - absolutne oczarowanie. Mam Panią w koszyczku razem z Mad Men, Filipem Springerem i Szwecją. Dzięki. Elżbieta Urscheler.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och dziękuję Pani Elżbieto!:)) Ale towarzystwo:)
      Właśnie przeczytałam powyższy wpis. Post z przed roku, a u mnie ciągle to samo. Projektuję i się denerwuję. Rozśmieszyło mnie to.
      Dziękuję za poprawienie nastroju i takie miłe słowa.

      Usuń

Dziękuję za wszystkie komentarze.
Bardzo proszę o nie umieszczanie reklam.