Ja bardzo.
W końcu dojechały.
Są śliczne - zwłaszcza te tabliczki znamionowe:)
Wyczekaliśmy się na nie! Ooooj..... wyczekali.
Trzy miesiące!
To znaczy nasi klienci się wyczekali, bo wszystkie ładne rzeczy musimy niestety przekazywać dalej:(
Tu muszę zaznaczyć, że klientów to ja mam malutko, ale jak mam to takich, których mi tylko można zazdrościć.
Te lampy właśnie do takich jadą.
Jak ktoś Jielde nie zna, to niech wskoczy tutaj.
W końcu dojechały.
Są śliczne - zwłaszcza te tabliczki znamionowe:)
Wyczekaliśmy się na nie! Ooooj..... wyczekali.
Trzy miesiące!
To znaczy nasi klienci się wyczekali, bo wszystkie ładne rzeczy musimy niestety przekazywać dalej:(
Tu muszę zaznaczyć, że klientów to ja mam malutko, ale jak mam to takich, których mi tylko można zazdrościć.
Te lampy właśnie do takich jadą.
Jak ktoś Jielde nie zna, to niech wskoczy tutaj.
Te kolorowe na ich stronie są super :)
OdpowiedzUsuńŁadniutkie!
OdpowiedzUsuńno pewnie Li:)
OdpowiedzUsuńMała Mi, jest z czego wybierać.
OdpowiedzUsuńYba, :)
Bea, ja to chciałabym oczywiście te wysokie, z połamanymi nóżkami.
No jasne że znałam te lampy, ale nie wiedziałam kto je robi. Teraz dzięki Tobie wiem :) Są rewelacyjne, a najbardziej lubię te połamane. Przecudowne!
OdpowiedzUsuń