Z tej samej serii co muchy - motyle, proszę!:)
Subtelne kolory, przyjazna faktura.
Niekoniecznie muszą występować w stylowych pomieszczeniach. Świetnie sprawdzą się nowoczesnych kuchniach i łazienkach. Oczywiście nie w tych napompowanych, bo w takich musi być marmur, a najlepiej forest brown..... fuuuj. Nie żebym miła coś przeciw kamieniowi wręcz naprzeciwko, ale forest wyjątkowo mi nie leży.
Zdjęcia tak jak w poprzednim poście ze strony: Fired Earth
ooo.. lubię tę gamę szarości wchodzącej w błękit we wnętrzu, Numeru duo zaraz po taupe. motyl fajny, ale mucha ma charakter :D
OdpowiedzUsuńja też Ewo:)
OdpowiedzUsuńTe pastelowe płytki, cudo, cudo, z tymi nierównościami i niedoskonałościami wyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuń