Nigdy nie byłam jakoś szczególnie emocjonalnie związana z Ikeą. Traktowałam ten sklep jak każdy inny, ale ostatnio przeżywam wielkie nim zauroczenie (zwłaszcza na tle innych).
Wiem, że jakość niektórych mebli zostawia wiele do życzenia dlatego też ich trwałość już mnie nie rozczaruje. To zresztą dobrze - będzie można zmienić. Nie chcę rzeczy na lata.
Największa moja fascynacja jednak dotyczy udogodnień dla zwykłych i niezwykłych ludzi: dla inwalidów, dla kobiet z mały dziećmi ....
Czy wszędzie nie możnaby myśleć o człowieku?
No co dzień widzimy, że nie.
Zwłaszcza drogie sklepy brylują w omijaniu tematu inwalidów.
To oczywiste inwalida nie ma pracy bo nie może do niej dojść więc jest biedny więc nie korzysta z oferty takich sklepów.
No a jak jest bogaty, to go stać na opłacenie ludzi do noszenia lektyki. Smutne to.
Do napisania posta skłoniła mnie książeczka, którą znalazłam w IKEI. Jej tytuł to "Nastolatki w domu". Zawiera ona oczywiste oczywistości dotyczące urządzania pokoi dla młodych ludzi. Warto poczytać i pooglądać.
Niestety post poszedł mi w inną stronę:). Przepraszam.
No ale denerwuje mnie ignorancja względem osób niepełnosprawnych.
Przecież jak już nie interesuje nas inny człowiek, to pomyślmy o sobie. Każdy z nas może złamać nogę. Połamać się w wypadku (tutaj piłeczka do ludzi lubiących szybką jadę i dziwnie lubiący też wyjątkowo to miejsce parkingowe zaraz obok wejścia do sklepu, to z narysowanym wielkim wózkiem)
Dobra to tyle.
Obejrzyjcie sobie tą książeczkę;))
To malutki jej fragment:
Autor zdjęć: Winfried Heinze
Autor projektu: Alex Michaelis &Tim Boyd
Bardzo mi się spodobało takie rozwiązanie przestrzeni.
Sypialnie dzieci znajdujące się na antresoli i oddzielone są od siebie tylko balustradą.
Pod nimi znajdują się miejsca do pracy i wspólna przestrzeń.
Wiem, że jakość niektórych mebli zostawia wiele do życzenia dlatego też ich trwałość już mnie nie rozczaruje. To zresztą dobrze - będzie można zmienić. Nie chcę rzeczy na lata.
Największa moja fascynacja jednak dotyczy udogodnień dla zwykłych i niezwykłych ludzi: dla inwalidów, dla kobiet z mały dziećmi ....
Czy wszędzie nie możnaby myśleć o człowieku?
No co dzień widzimy, że nie.
Zwłaszcza drogie sklepy brylują w omijaniu tematu inwalidów.
To oczywiste inwalida nie ma pracy bo nie może do niej dojść więc jest biedny więc nie korzysta z oferty takich sklepów.
No a jak jest bogaty, to go stać na opłacenie ludzi do noszenia lektyki. Smutne to.
Do napisania posta skłoniła mnie książeczka, którą znalazłam w IKEI. Jej tytuł to "Nastolatki w domu". Zawiera ona oczywiste oczywistości dotyczące urządzania pokoi dla młodych ludzi. Warto poczytać i pooglądać.
Niestety post poszedł mi w inną stronę:). Przepraszam.
No ale denerwuje mnie ignorancja względem osób niepełnosprawnych.
Przecież jak już nie interesuje nas inny człowiek, to pomyślmy o sobie. Każdy z nas może złamać nogę. Połamać się w wypadku (tutaj piłeczka do ludzi lubiących szybką jadę i dziwnie lubiący też wyjątkowo to miejsce parkingowe zaraz obok wejścia do sklepu, to z narysowanym wielkim wózkiem)
Dobra to tyle.
Obejrzyjcie sobie tą książeczkę;))
To malutki jej fragment:
Autor zdjęć: Winfried Heinze
Autor projektu: Alex Michaelis &Tim Boyd
Bardzo mi się spodobało takie rozwiązanie przestrzeni.
Sypialnie dzieci znajdujące się na antresoli i oddzielone są od siebie tylko balustradą.
Pod nimi znajdują się miejsca do pracy i wspólna przestrzeń.
O matko temat Ikei jest długi i szeroki:) Przynajmniej dla mnie. Co do jakości to mam podobne spostrzeżenia do Twoich - nie zauważam jej, za to zachwycam się tym co nam te mebelki dają w zamian. Są niesamowicie praktyczne i mają wiele zastosowań. A przestrzeń dla nastolatków idealna.
OdpowiedzUsuń